Polish Film Awards 2003. Winner. Eagle. Best Actor (Najlepsza Glówna Rola Meska) Marek Kondrat. Best Screenplay (Najlepszy Scenariusz) Marek Koterski. Nominee. Eagle. Dzień świra. Dzień świra – polski film fabularny z 2002 roku w reżyserii Marka Koterskiego, wyprodukowany przez Juliusza Machulskiego i Włodzimierza Otulaka . Tematem filmu jest dzień z życia Adasia Miauczyńskiego – alter ego reżysera – tym razem w osobie sfrustrowanego polonisty-rozwodnika ( Marek Kondrat ), który wyładowuje Dzień Świra 2002 Blu Ray Stream A 2017-06-21T20:56:00-07:00 5.0 stars based on 35 reviews Stream Dzień Świra 2002 Blu Ray Dzień Świra 2002 køb Dzień Świra 2002 online free Dzień Świra 2002 streaming Dzień Świra 2002 se online grat See more of Film i kultura on Facebook. Log In. Forgot account? or. Create new account. Not now. Recent Post by Page. Film i kultura. March 7 at 12:28 AM. Title in Polish: Dzien swira. International English title: Day of the Wacko. Release year: 2002. IMDb: Dzien swira. Wikipedia: Dzien swira. added by on 2020-05-28. Vay Tiền Online Chuyển Khoản Ngay. {"rate": informacjeOpinie i NagrodyMultimediaPozostałe{"type":"film","id":91,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Krzyk-1996-91/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Krzyk 2003-12-04 16:23:41 użytkownik usunięty owszem ja tez lubiem te filmy co podaliscie, ale nie widze tam tytulu najfajnieszego..."dzień świra" daa ten film zasluguje na szczegolne uznanie, to "miś" czy "alternatywy 4" naszych czasow, ten film pokazuje caly palagan naszego kraju, osmiesza wiekszosc przywar polakow:)) Mroczny dreszczowiec w reżyserii Jana Jakuba kolskiego z Erykiem Lubosem w roli głównej. Trzymająca w napięciu opowieść o miłosnym zamroczeniu, o namiętności i paranoi. Bohaterem filmu jest żołnierz jednostki specjalnej (Eryk Lubos), weteran misji w Iraku i Afganistanie, który przyjeżdża na wieś by w starym rodzinnym domu przygotować się nowej akcji. W jego życiu niespodziewanie pojawia się młoda dziewczyna Bezia (Agnieszka Pawełkiewicz). Przypadkowa znajomość szybko przeradza się w płomienny romans. Jednak każde z kochanków skrywa mroczne tajemnicę, których ujawnienie będzie miało przerażające konsekwencje. {"rate": {"id":"31413","linkUrl":"/film/Dzie%C5%84+%C5%9Bwira-2002-31413","alt":"Dzień świra","imgUrl":" Miauczyński, 49-letni rozwiedziony polonista, żyje w kręgu swoich natręctw, nie potrafiąc wyrwać się z nudy i rutyny dnia codziennego. Więcej Mniej {"tv":"/film/Dzie%C5%84+%C5%9Bwira-2002-31413/tv","cinema":"/film/Dzie%C5%84+%C5%9Bwira-2002-31413/showtimes/_cityName_"} Świr taki jak my Adam Miauczyński, typowy życiowy nieudacznik, inteligent borykający się z problemami natury emocjonalnej i... ... czytaj więcej Ewelina Nasiadko {"userName":"$ taki jak my","link":"/reviews/recenzja-filmu-Dzie%C5%84+%C5%9Bwira-277","more":"Przeczytaj recenzję Filmwebu"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Gorzka komedia opowiadająca o Adasiu Miauczyńskim (Marek Kondrat), człowieku, dla którego najbliższe pięć minut życia stanowi prawdziwe piekło. Mężczyzna jest uwikłany w natręctwa życia codziennego. To numeroman, ablutoman, nie akceptuje siebie i choć marzy o wielkiej miłości, ucieka od wszystkiego, co pachnie stałym związkiem. Na dodatekGorzka komedia opowiadająca o Adasiu Miauczyńskim (Marek Kondrat), człowieku, dla którego najbliższe pięć minut życia stanowi prawdziwe piekło. Mężczyzna jest uwikłany w natręctwa życia codziennego. To numeroman, ablutoman, nie akceptuje siebie i choć marzy o wielkiej miłości, ucieka od wszystkiego, co pachnie stałym związkiem. Na dodatek codzienne kontakty z ludźmi wywołują w nim agresję. W ciągu jednej doby, w czasie której rozgrywa się akcja, skoncentrowane zostały wszelkie możliwe uciążliwości. $1 277 521 na świecie$1 277 521 poza USAAgencja Produkcji Filmowej (współfinansowanie) / Non Stop Film Service / Studio Filmowe Zebra / Więcej...Kiedy Adaś uderza głową w skrzynkę, ma ją na wysokości nosa, ale rana zostaje na jego czole. Po tym jak Adaś wstaje z kanapy, aby przestawić zegarek, poduszka z brzegu znajduje się w innym miejscu niż Adaś nalewa sobie kawy, jego kubek nie znajduje się na spodku, ale po odstawieniu czajnika - już tak. Film Marka Koterskiego bez wątpienia możemy uznać za arcydzieło polskiej kinematografii. Nie tylko ze względu na rewelacyjne aktorstwo, świetny montaż i subtelność przekazu, lecz także ze względu na poetyckość widoczną w każdej klatce owego wspaniałego dzieła. Adaś Miauczyński to człowiek rozbity, stłamszony odłamkami dręczącej go rzeczywistości. ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 94%Radzę nie zbliżać do jakichkolwiek nośników z "Dniem świra". Dla własnego dobra powinniście darować sobie obejrzenie tego filmu Marka Koterskiego. Lecz jeżeli mimo wszystko zaczniecie go oglądać, odczytujcie go dosłownie, traktujcie jako przypowiastkę o manii natręctw, nie próbujcie zrozumieć głównego bohatera, nie szukajcie skojarzeń literackich, ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 86% ...boli, bo jak go oglądam, to widzę siebie. Człowieka, który nie może się pogodzić z otaczającą go rzeczywistością. Człowieka, który z jednej strony chciałby być bardziej otwarty, wyjść do ludzi, a z drugiej nie jest w stanie znieść przebywania w towarzystwie większości z nich. Człowieka, ... więcej Gdy wieczorne zgasną zorze, Zanim głowę do snu złożę, Modlitwę moją zanoszę Bogu Ojcu i Synowi: "Dopierdolcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, Tylko mu dosrajcie proszę." Kto ja jestem? Polak mały Mały, zawistny i podły. Jaki znak mój? Krwawe gały. Oto ... więcej Oglądałam lata temu, jak wszedł do kin, oglądałam niedawno i dalej to jest dla mnie arcydzieło, bo niezmiennie serwuje emocjonalny rollercoaster - od histerycznego wręcz śmiechu, po ukrytą rozpacz. Do tej pory nie mogę dojść do tego, jak można ... więcej Bo niestety dużo w nim prawdy i pełnego realizmu. Co rusz w życiu codziennym natykam się na podobne sytuacje i wtedy od razu przypomina mi się ten film:) Dużo negatywnych komentarzy ponieważ ludzie oprócz przekleństw i tekstów używanych przez gimbaze (np.''no weź się tato'') nie widzą ''karykatury'' zawistnego polaka w tym filmie. A ten film bardzo dobrze odzwierciedla właśnie typowego polaka zawistnego polaka ; ) ... albo takie ... więcej Wiele osób stawia polską kinematografię na bardzo niskim poziomie i po prostu nie ogląda rodzimych filmów. Jeśli dawniej poszczycić mogliśmy się wieloma ciekawymi pozycjami („Rejs”, „Miś”, „Sami swoi”), tak dzisiaj polskie kino wyraźnie kuleje. Większość polskich filmów w ostatnich latach to ekranizacje lektur szkolnych. „Pan Tadeusz”, „Zemsta”, „Ogniem i mieczem”, „Quo Vadis” czy chociażby „Przedwiośnie” kształtują nienajlepszy poziom polskiej kinematografii. Powiedzmy sobie szczerze – czy z wyżej wymienionych tytułów któryś można zaliczyć do udanych? Wszystkie są schematyczne, nudne i nikt nie ma ochoty ich oglądać. Poza ekranizacjami książek namnożyły się ostatnimi czasy wszelkiej maści komedie. Większość również opiera się na schematach, zaś scenariusz oparty jest na bluzgach i głupich odzywkach. Przykłady? „Chłopaki nie płaczą”, „Poranek kojota”, „E=mc2”, „Kariera Nikosia Dyzmy”. Beznadziejną sytuację stara się ratować Marek Koterski ze swoim obrazem „Dzień świra”. Czy udało mu się poprawić stan polskiej kinematografii? Czy „Dzień świra” rzeczywiście jest filmem rewolucyjnym? O tym za chwilę, najpierw jednak zajmiemy się fabułą. Adam Miauczyński (w tej roli Marek Kondrat) uważa się za człowieka przegranego. Mieszka sam, gdyż jest po rozwodzie z żoną. Lata nauki zaowocowały posadą nauczyciela ze słabą płacą. Z racji tego, iż jest perfekcjonistą, ciągle coś mu przeszkadza. Wszystko musi być zrobione bardzo dokładnie, nie ma mowy o żadnych usterkach. Niestety, bez przerwy ktoś lub coś mu przerywa. Budząc się rano, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, są robotnicy pracujący pod jego oknem z młotem pneumatycznym. Po niezbyt grzecznym ich wyproszeniu, dokucza mu sąsiad, który słucha muzyki z głośnością ustawioną na cały regulator… I jeszcze sąsiadka waląca bezsensownie w stół… I robotnik koszący trawę… I baba w sklepie, która bez przerwy go popycha… I można tak wymieniać bez końca. Adaś jednak wciąż żyje w nadziei, że pewnego dnia spotka swoją pierwszą miłość – Elżbietę. Jedyną rzeczą, która trzyma go przy życiu jest syn. Tylko dzięki niemu może jeszcze sprawnie funkcjonować. Adaś w nadziei na polepszenie beznadziejnej sytuacji postanawia wyjechać na wakacje. Pakuje się więc i udaje do pociągu, gdzie przeżywa niezbyt szczęśliwą podróż. Wydarzenia, których doświadczy nad morzem, jeszcze głębiej ujawnią bezsensowność jego egzystencji… Z racji tego, iż film jest komediodramatem, zaznamy tu obu gatunków. W pewnych momentach głośno się śmiejemy, jednak nie jest to zwykły śmiech. To gorzki śmiech. Bo jaka może być reakcja na przesadną dokładność Adasia? Nawet codzienne czynności wykonywane przez niego są skrupulatnie wyliczone. Śmiejemy się, lecz jest to śmiech przez łzy. Bardzo ciekawe połączenie, trzeba przyznać. Wiele sytuacji z życia Adasia przypomina te z naszego. Matka przesadnie troszcząca się o syna, działający na nerwy sąsiedzi i wiele innych sytuacji uświadamia nam, że tak naprawdę obraz Adasia to odzwierciedlenie nas samych w krzywym zwierciadle. Wtedy nie jest już tak śmiesznie. Nie polecam oglądać tego filmu początkującym bądź oglądającym mało filmów widzom. Postanowiłem przeprowadzić małą ankietę. Rozmawiałem z ludźmi, którzy również widzieli „Dzień świra”. Okazało się, że nie widzieli w nim nic, poza fajnymi odzywkami czy bluzgami. Przykre. Jako że połowa scenariusza to kur** i chu**, większość moich znajomych zainteresowana była właśnie nimi, a nie właściwym przesłaniem filmu. Znalazło się kilka osób, które w filmie ujrzały coś więcej, lecz jest to grupa nieliczna. A jak sami wiecie, niemiło się patrzy na to, gdy ktoś uważa film za dobry, bo dużo w nim bluzgają. Nasuwa mi się w tej sytuacji pytanie: czy w Polsce większość osób to umysłowi kalecy, którzy oglądając film nie zwracają uwagi na nic, poza głupimi odzywkami? Moim zdaniem w filmie zdecydowanie przegięto z przekleństwami. Nie wierzę, że nie dało rady zrobić go bez użycia takich środków. Ten aspekt jest w „Dniu świra” trochę przesadzony, przez co wydaje nam się, że bluzgi są wstawione na siłę. Wypada to trochę sztucznie, gdy co drugim słowem Adasia jest kur**. Nie piszę w tej recenzji o reżyserii, zdjęciach, czy aktorstwie. Nie jest to tutaj ważne, zresztą oglądając film nie zwracamy na to uwagi. Liczy się historia, która – trzeba przyznać jest znakomita. Czy film jednak przełamie jakieś bariery i polepszy jakość polskiej kinematografii? Z pewnością jest to kino bardzo ambitne, jednak obrazowi brakuje polotu. Można go obejrzeć raz, może dwa, jednak oglądanie go po raz wtóry będzie jedynie męczarnią. Polecam wszystkim doświadczonym widzom, którzy potrafią docenić dobre kino. Ocena: 7/10 Tytuł oryginalny: Dzień świra Reżyseria: Marek Koterski Scenariusz: Marek Koterski Zdjęcia: Jacek Bławut Muzyka: Jerzy Satanowski Produkcja: Polska Gatunek: Komediodramat Data premiery (Świat): brak Data premiery (Polska): Czas trwania: 90 minut Obsada: Marek Kondrat, Andrzej Grabowski, Janina Traczykówna, Michał Koterski, Joanna Sienkiewicz

dzien swira caly film